W miastach, które niegdyś pełniły funkcję dużego ośrodka mieszczańskiego życia, okoliczni mieszkańcy, handlarze, rybacy i rzemieślnicy spotykali się na rynku, aby wymieniać swoje towary. Były to też miejsca spotkań i ośrodki kulturalne. Ale powiedzieć trzeba, że nie każde duże miasto dysponowało taką przestrzenią. W przypadku Szczecina, takie centrum stanowiła jedna główna ulica. Przyjrzyjmy się zatem trochę bliżej temu niecodziennemu miastu ze współczesnej perspektywy.
Ulica, o której mowa, nosi dziś nazwę ul. Stefana Wyszyńskiego i zupełnie nie przypomina już tej tętniącej życiem, ale jednocześnie spokojnej. Dziś służy jako jedna z głównych tras wjazdowych do miasta. Z tej racji Szczecin de facto nie posiada, jako jedno z nielicznych większych miast w Polsce, rynku na miarę Krakowa czy Wrocławia. Po wielu perturbacjach i wojennych zawirowaniach, w latach 80. XX w. zdecydowano o zagospodarowaniu obszaru u stóp Zamku Książąt Pomorskich. Podzamcze, bo tak nazywany jest plac, to dziś miniatura rynków, jakie można spotkać w innych miastach wojewódzkich, ale nie mniej urokliwa. Mieści się tu bogata baza noclegowa, więc jeśli potrzebujecie hotelu np. na konferencję w Szczecinie, warto skorzystać z oferty jednego z tamtejszych hoteli.
Ponadto mnogość restauracji, pubów i innych knajpek sprawi, że będziemy mogli rozkoszować się smakami lokalnej kuchni, patrząc na zabytki i cudownie odrestaurowane kamienice. Należy wspomnieć, że podczas II wojny światowej Szczecin doznał niewyobrażalnych strat – w wyniku działań wojennych ta zabytkowa dzielnica została zniszczona w 90%. Są to straty trudne do oszacowania, gdyż niemal cała zabudowa została zrównana z ziemią. To, co zdołano odbudować, to przede wszystkim dawny Ratusz Staromiejski, w którym teraz siedzibę swoją zajmuje Muzeum Archeologiczne.
Ze Starówki mamy dosłownie rzut beretem do wspomnianej wcześniej ulicy Stefana Wyszyńskiego. Dobrym pomysłem może być przechadzka wzdłuż brzegu Odry, odnowionymi niedawno bulwarami. Z tej perspektywy miasto prezentuje się niesamowicie. Po dotarciu do celu naszym oczom ukaże się najwyższy budynek w Szczecinie, a mianowicie katedra św. Jakuba – najważniejszy kościół w mieście. Jest to reprezentatywny przykład gotyku ceglanego, czyli znaku rozpoznawczego architektury ziem Pomorza Zachodniego. Świątynia wzniesiona została na przełomie XIV i XV wieku. Wnętrze katedry prezentuje się równie okazale, jak widok z zewnątrz na bryłę budynku – liczne kaplice, obrazy, rzeźby jak i sam ołtarz napawaja zachwytem.
Szczecin, mimo że dotkliwie odczuł piekło wojny, powoli staje na nogi. Wiele planów jest w trakcie realizacji, na niektóre brak niestety funduszy, jednak krok po kroku miasto odzyskuje swój dawny, przedwojenny blask.
Serdecznie polecamy Hotel Kapitan:
